Przestań się martwić – Poznaj 8 skutecznych sposobów STOIKÓW!

Epiktet podkreślał, że kluczem do szczęścia jest zaprzestanie martwienia się o rzeczy, na które nie mamy wpływu, co doskonale odzwierciedla stoicką filozofię ograniczenia zbytnich przemyśleń. Stoicyzm zachęca nas do skupienia się na aspektach życia, które możemy kontrolować – naszych postawach, przekonaniach i działaniach, zamiast tracić czas na jałowe spekulacje i zmartwienia o niepewną przyszłość. Wyznaje ideę, że skupienie na teraźniejszości i akceptacja niezmienności pewnych aspektów życia jest bardziej produktywne.

Wielu z nas zna frustrację wynikającą z nieustających rozważań, niezdecydowania lub paraliżu przez analizę. Marek Aureliusz przypominał, że kontrolujemy nasz umysł, a nie zewnętrzne wydarzenia, i w tym zrozumieniu tkwi nasza siła.

W filmie prezentujemy 8 stoickich strategii, aby przeciwdziałać nadmiernemu myśleniu, znanemu jako „overthinking”. W artykule skrótowo opowiemy o 3 z nich, ale jeżeli temat Cię interesuje do obejrzyj nasz film – znajdziesz tam sporą dawkę wiedzy, która będzie dla Ciebie wsparciem w pokonaniu nadmiernego myślenia.

1. Akceptuj zmienność i ucz się odpuszczać.

Niepokój o przyszłość prowadzi do niezadowolenia. Seneka uważał, że szczęście wynika z umiejętności cieszenia się chwilą bez obaw o to, co przyniesie jutro. Ludzki umysł często utyka między przeszłością a przyszłością, tworząc idealne warunki do nadmiernego rozmyślania. Akceptacja, że nasze myśli są przemijające i umiejętność ich odpuszczania to mentalne oczyszczanie. Wyobrażenie sobie myśli jako liści dryfujących po rzece, które powoli odpływają, nie tylko przynosi ulgę, ale też uświadamia, że myśli są zmienną częścią naszego istnienia. Regularne ćwiczenie tej praktyki przekształca nasze interakcje z własnymi myślami, ucząc nas pozwalać im odejść naturalnie. To odpuszczanie nie jest oznaką słabości, lecz świadomym wyborem, by nie pozwolić niepotrzebnym myślom zdominować naszego umysłu. Rozwijając tę zdolność, odkrywamy nową, spokojniejszą przestrzeń mentalną, ukrytą dotąd pod ciągłym hałasem zbytniego rozmyślania.

2. Przekształcenie zbyt dużego myślenia w działanie.

Przepełnienie myślami może przytłaczać, sprawiając, że nosimy na barkach ciężar, jakby to był wielki kamień. W obliczu oczekiwań doskonałości we wszystkich sferach życia, ciężar ten może wydawać się jeszcze większy, powodując paraliż i lęk przed podjęciem decyzji. Marek Aureliusz podkreślał, że przeszkody mogą napędzać nasze działania, a to, co wydaje się barierą, może stać się naszą ścieżką. Wykorzystując tę koncepcję, zachęca się do rozładowania ciężaru przytłaczających myśli poprzez ich przekształcenie w konkretne kroki działania. Kluczem jest podział wielkich zmartwień na mniejsze, zarządzalne zadania i skupienie się na tym, co można zrobić natychmiast. Działając krok po kroku, nie tylko uwalniamy się od ciężaru nadmiernego myślenia, ale także stopniowo rozwiązujemy problem, przekształcając go z ogromnej przeszkody w serię mniejszych, pokonanych wyzwań. Ta metoda uczy nas cierpliwości i pokazuje, jak przez wytrwałość i skupienie na działaniu możemy przezwyciężyć nawet największe trudności, zastępując poczucie przytłoczenia satysfakcją z osiągnięć.

3. Praktykuj świadomy dyskomfort.

Seneka przekonywał, że tylko poprzez wyzwania można odkryć swoje prawdziwe możliwości i poznać siebie. Często nasze umysły uwięzione są w cyklu nadmiernego myślenia, szczególnie kiedy zmierzymy się z dyskomfortem czy zmianą, tworząc niekończące się scenariusze w próbie przewidzenia przyszłości. To ciągłe martwienie się może zamienić naszą strefę komfortu w mentalne więzienie, hamując osobisty rozwój.

Świadome szukanie dyskomfortu oferuje nam szansę na trenowanie odporności na niepewność i ograniczenie nadmiernego myślenia. Dokonywanie małych, przemyślanych decyzji, które wyprowadzają nas poza strefę komfortu, pozwala na rozwijanie odporności i adaptacji.

Rozpoczynając od małych zmian w codziennej rutynie, takich jak wybieranie schodów zamiast windy czy okresowe posty, uczymy się, że dyskomfort nie jest tak przerażający, jak moglibyśmy sądzić. Nie chodzi o samokarę, lecz o uświadomienie sobie, że możemy stawić czoła trudnościom i odkryć, że dyskomfort jest mniej straszny, niż się wydawało.

Regularne wystawianie się na niekomfortowe sytuacje pozwala przekształcić nieznane w znane, ucząc nasz umysł spokoju. Taka zmiana perspektywy nie tylko pomaga ograniczyć nadmierne myślenie, ale także buduje wewnętrzną siłę, odporną na życiowe wyzwania. Muzoniusz Rufus, znany stoicki nauczyciel, zachęcał do ćwiczenia ducha i ciała poprzez adaptację do różnych trudności, co wzmacnia zarówno umysł, jak i ciało.

Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej na temat stoickich metod na temat OVERTHINK zapraszam Cię do obejrzenia mojego filmu:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.